Dziś przedstawię Wam kilka aspektów technicznych, które warto lub wręcz należy brać pod uwagę w projekcie i aranżacji wyposażenia sal konferencyjnych.
Całość podzielamy sobie na dwie osobne historie. Mianowice projekt nowej sali i adaptacja już istniejącego pomieszczenia, pamiętając przy tym głównych założeniach o których pisałem w części pierwszej.
Nowa sala
Tu ogranicza nas jedynie wyobraźnia, ale czy tylko? Niestety nie…
Warto w tym wypadku brać pod uwagę inne branże całego projektu. Przeanalizujmy dokładnie projekt i rozważmy jakie materiały brane są pod uwagę przez projektanta wnętrz lub inną osobę odpowiedzialną za tą część projektu. To istotne w kontekście umiejscowienia poszczególnych elementów wyposażenia. Może się okazać że ekran ma zawisnąć na ścianie gdzie planowany jest lacobel. Warto wtedy pokusić się o negocjacje. Z drugiej strony to projektanci mogą mieć problem kiedy to nasz projekt przewiduje umiejscowienie dwóch wielkich ekranów które mają stanąć tyłem do okna i zabrać dużą część naturalnego doświetlenia, będzie gorąco.
Dodatkowo weźmy pod uwagę branże wentylacji i klimatyzacji. Przykładowo wymagania dotyczące ilości powietrza na metr kwadratowy powierzchni biurowej są bardzo precyzyjne. To wymusza instalację określonej ilości urządzeń pod sufitem lub pod podłogą techniczną w zależności od technologii i wielkości pomieszczenia. To wszystko wpływa na nasze możliwości przeprowadzenia okablowania sygnałowego, instalacji sprzętu lub wykonania odpowiedniej adaptacji akustycznej. W tym przypadku negocjacje będą trudniejsze bo pewnych rzeczy nie da się w tym wypadku przeskoczyć, ale zawsze można porozmawiać o możliwościach.
Adaptacja obecnego pomieszczenia/przestrzeni
Tu sytuacja jest inna, niestety dużo trudniejsza. Zacznijmy jednak od początku. Zakładam że do czynienia mamy z odizolowanym pomieszczeniem a nie fragmentem przestrzeni biurowej gdzie chcemy postawić zestaw konferencyjny. To przypadek skrajny, możliwy do adaptacji, ale zostawmy sobie to na kolejny raz.
Zatem mamy wybrane pomieszczenie i co dalej?
Po pierwsze mierzmy siły na zamiary, to znaczy oszacujmy co możemy osiągnąć w tym pomieszczeniu i jakim kosztem. Tu niestety dobierzmy mołżiwości do pomieszczenia, nie odwrotnie. Tak jak możemy (teoretycznie) doprowadzić kolejne źródła zasilania, dodać koryta kablowe lub inne kable sygnałowe tak kubatury nie zmienimy. Więc nie dajmy się zwariować, w małej sali (przykładowo 10m2) dwa duże ekrany konferencyjne 55” i zaawansowany zestaw telekonferencyjny po prostu nie ma sensu. Dlaczego? Po pierwsze ergonomia, po drugie okres zwrotu z inwestycji (tak w tej dziedzinie to również istotne).
Dostosujemy zatem nasze oczekiwania do możliwości. Weźmy po uwagę aspekty opisane w pierwszej części wpisu (będzie dużo łatwiej). Rozważmy czy udało nam się odpowiedzieć na wymagania opisane w pierwszej części cyklu, jeśli nie czy możemy jakoś je poprawić, a na koniec przeanalizujmy czy koszty związane z adaptacją pomieszczenia, nie są przypadkiem podobne, albo wyższe (co nie jest porządane) w odniesieniu do kosztów wyposażenia.
Jeśli sale konferencyjne w Twoim biurze nie spełniają Waszych oczekiwań, albo chcesz rozwinąć swoje mołżiwości, zapraszamy do kontaktu.